Właściwie tego dnia rozpoczął się zły sen dla Daniela Bryana. Choć właśnie on został wybrany przez Cenę, to i tak nie oznaczało to nic innego, jak tylko kłopoty.
Film zawiera kawałek Raw, na którym to John Cena wytypował Daniela Bryana!
Daniel Bryan mając za plecami prawdopodobnie największą liczbę fanów z gwiazd WWE rozpoczął własna drogę do mistrzostwa - Road To SummerSlam Main Event. Choć do samej gali było trochę czasu, to Daniel i tak zdążył nałapać sobie przeciwników, którzy twierdzili, że Daniel nie jest jeszcze godnym materiałem na mistrza. A co za tym idzie? Jeśli mistrz WWE to i twarz całej federacji. Głównym i najpotężniejszym przeciwnikiem Daniela był sam Vince McMahon.
Twierdził on, że Daniel Bryan nie jest jeszcze gotowy na bycie twarzą, a jak on może być twarzą WWE skoro broda zasłania mu pół twarzy. Na kolejnym Raw, Wade Barrett miał ogolić brodę Daniela, lecz w ostatecznym rozrachunku to sam pozbył się jej. I tego czasu Vince zaczął wysyłać na Daniela rożnych zawodników, którzy mieli za zadanie skarcić pretendenta do tytułu.
Nadszedł czasz na jeden z najważniejszych pojedynków w życiu Daniela Bryana. Pojedynek z Johnem Ceną o tytuł WWE na Main Evencie SummerSlam. Wszystko wskazywało na to, że Vince już nie jest zagrożeniem dla Daniela, gdyż w miejscu sędziego znalazł się sam COO of WWE - Triple H! Oznaczało to, że nikt nie będzie ingerował w pojedynek, w szczególności Vince.
Walka trwało nie długo, lecz była pełna fenomenalnych momentów, czy zwrotów akcji. Ostatecznie po potężnych uderzeniu w głowę kolanem Cenę, Daniel Bryan zdobywa po raz pierwszy w życiu Mistrzowstwo WWE!
Niestety, świętowanie Daniela Bryana nie trwało nawet 5 minut. Randy Orton, posiadacz walizki Money In The bank dającą możliwość walki z mistrzem staje przed ringiem. Z pewnością Randy i wszyscy fani WWE zdawali sobie sprawę, że w otwartej walce Randy Orton nie miałby większych szans.
Po chwili stało się to, co zatrzęsło internetem, a szczególnie tą częścią Wrestlingu. Sędzia specjalny Triple H częstuje mistrza WWE swoim finisherem - Pedigree. Orton długo nie czekał, wskakuje na ring i wręcza dla Triple H walizkę. Sędzia bez żadnego wahania przyjmuje i rozpoczyna walkę o pas, ktora trwała dokładnie 3 sekundy odliczania. I w ten sposób Daniel Bryan stracił pas, który dosłownie przed chwilą wywalczył. A Randy Orton po raz kolejny korzysta z pomocy Triple H.
Nie musieliśmy długo czekać na dalszy ciąg tej sprawy. Już na Monday Night Raw Stephani McMahon zaprosiła na ring Daniela, aby przeprosić go za to, co stało się poprzedniej nocy. Daniel wyszedł, lecz po prostu zaczął obrażać całą rodzinę McMahon, że nie wiedzą co robią. Stephani powiedziała, że Daniel nie jest jeszcze godzien bycia mistrze. Ale tutaj powstaje pytanie. W takim razie randy Orton jest godzien? Na Wrestlemanii Orton przegrał z The Shield będąc w teamie z Big Showem i Sheamusem. Daniel Bryan nie dość, że w ostatnim czasie był bardzo długo mistrzem Tag Team, to jeszcze w danej chwili za placami ma miliony fanów, którzy wspierają go słynnym "YES!".
Możliwe, że WWE po prostu chciało postacić na znaną i sprawdzoną twarz. Jak nie jak, Randy Orton wie, co oznacza być mistrzem i twarzą WWE. Był najmłodszym zawodnikiem, który zdobył pas mistrza świata wagi ciężkiej. A i kilka razy WWE mistrzem też był. Lecz jeśli patrzeć na warunki fizyczne i umiejętności w ringu, to w danej chwili bez jakichkolwiek wątpliwości wygrywa Daniel Bryan.
Na tym samym Raw mieliśmy zapowiedzianą koronację Randiego, jako nowego mistrza. Na ringu była obecna rodzina McMahon i sam Randi Orton, gdy Triple H zawołał do ringu Daniela Bryana. Ten choć nie chętnie, ale wyszedł, lecz szybko został zaatakowany przez The Shield. Gdy Tarcza dewastowała byłego mistrza WWE Triple H krzyczał, aby to Daniel wreszcie obudził w sobie ducha walki i przyszedł na ring. gdy udaje mu się to, natychmiastowo nadziewa się na RKO od Ortona.
Niestety nie wyglądało to ładnie ze strony fanów Daniela, lecz cóż zrobisz, takowe jest samo WWE!
Pytanie brzmi tylko "Dlaczego"? Dlaczego Orton? Triple H, DLACZEGO!?
0 komentarze:
Prześlij komentarz